W Polsce społeczny i obywatelski potencjał związków zawodowych wciąż czeka na właściwe docenienie.
Istnieją poważne podstawy do twierdzenia, że to właśnie związki zawodowe stać się mogą jedną z najważniejszych zorganizowanych sił społecznych odgrywających modernizacyjną i humanizującą rolę w polskim systemie gospodarczym i politycznym, przyczyniając się do bardziej sprawiedliwego charakteru wzrostu gospodarczego, dbającego o zdrowie, bezpieczeństwo i dobrostan społeczny, stanowiącego kluczową siłę zabezpieczającą prawa człowieka, godność pracowniczą i stwarzającą warunki do rozwoju w zakresie osobistych, obywatelskich i gospodarczych celów ludzi.

Polski system społeczno-gospodarczy natrafia na szereg barier rozwojowych. Należą do nich m.in. szybkie starzenie się społeczeństwa i inne niekorzystne tendencje demograficzne (w tym emigracja zarobkowa), pułapka średniego wzrostu, braki kadrowe w rosnącej liczbie branż i dziedzin, nierównomierny rozwój przestrzenny i prognozowana zapaść całych regionów. Stoimy również w obliczu poważnych wyzwań cywilizacyjno-rozwojowych, jak transformacja energetyczna i przeprowadzenie jej w sposób odpowiedzialny społecznie. Pandemia koronawirusa dodatkowo obnażyła liczne słabości systemowe, m.in. poważne problemy w systemie opieki zdrowotnej. Na te wszystkie wyzwania nasz kraj będzie musiał znaleźć odpowiedzi. Po pierwsze, wydaje się, że neoliberalne recepty zawiodły. Po drugie, uważamy, że związki zawodowe, czyli zbiorowa reprezentacja świata pracy, a więc arytmetycznej większości osób dorosłych i w wieku produkcyjnym, są jednym z najważniejszych podmiotów w poszukiwaniu odpowiedzi na wspomniane wyzwania i problemy.

Pomimo spadku tzw. wskaźnika uzwiązkowienia w Polsce, zaufanie do podejmowanych przez związki zawodowe działań wydaje się być większe niż wynikałoby to ze stereotypowych przekonań. Według badań Employment Outlook (2019) wynosi ono prawie 70 proc. i jest wyższe niż średnia dla krajów OECD. Wydaje się także, iż wraz z przeobrażeniami dyskursu publicznego i odejściem od neoliberalizmu, postrzeganie związków zawodowych będzie bardziej pozytywne.

Okazuje się, że przynależność związkowa oznacza większą aktywność społeczną i obywatelską także na innych polach. Tylko 10,4 proc. mieszkających w Polsce zrzeszonych jest w jakiejkolwiek organizacji. W przypadku związkowców odsetek ten jest ponad 2,5 razy wyższy i wynosi 26,7 proc. Podobne tendencje obserwujemy w odniesieniu do nieodpłatnej aktywności na rzecz swojego środowiska, kościoła lub osiedla, gdzie aktywność wykazuje aż 51,1 proc. związkowców (dla porównania w przypadku niezrzeszonych wynosi on niecałe 30 proc.). W grupie wiekowej 18-34 aż 54,1% badanych uważa, że wpływ związków zawodowych na decyzje władz jest zbyt mały. Zmienia się także oczekiwany profil działalności związków w kierunku rozszerzenia katalogu wsparcia pracowników bez względu na rodzaj wykonywanej pracy i formę umowy, uwzględnianie wyzwań związanych z cyfryzacją, doradztwem zawodowym, psychospołecznymi uwarunkowaniami środowiska pracy (dane za: Magda Matysiak, Piotr Ostrowski, Dominik Owczarek, Związki zawodowe w odbiorze społecznym. Raport z badań ankietowych w sześciu krajach, 2018).

Christophe Degryse z Europejskiego Instytutu Związków Zawodowych (ETUI) kreśli przed związkami trzy scenariusze:

Scenariusz 1:
Przynieść może płacenie ceny za dotychczasowe zaniedbania w zakresie ochrony środowiska i nierówności społecznych. Przy słabości instytucji państwowych postępowała będzie dominacja międzynarodowych korporacji.Związki, o ile nie ulegną zanikowi, ucierpią z powodu braku wiarygodności, jako instytucje, które nie potrafiły zapobiec postępującemu rozwarstwieniu społecznemu i prekaryzacji pracy.


Scenariusz 2:
Modele produkcji i pełnienia władzy politycznej ulegają zmianom w celu sprostania wyzwaniom klimatycznym i społecznym. Priorytetem staje się zrównoważona produkcja, energetyka odnawialna, gospodarka o obiegu zamkniętym. Związki zawodowe zyskują na znaczeniu jako instytucje, które mogą pośredniczyć w tworzeniu koalicji polityczno-biznesowej na rzecz zmian.


Scenariusz 3:
Następuje rozpad dotychczasowego porządku ekonomiczno-politycznego wskutek kryzysu gospodarczego i niepokojów społecznych. Forma działalności związków zawodowych zostanie wówczas uelastyczniona i będzie miała charakter bardziej przygodny i zadaniowy. Związki zwiększą swoje zaangażowanie w obszarach takich jak jakość życia, zdrowia, mieszkalnictwo.

Z kolei w analizie Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP), Jelle Visser sygnalizuje cztery potencjalne ścieżki przyszłości związków zawodowych:

Ścieżka 1:
Stopniowa marginalizacja przebiegająca w oparciu o obecne trendy w zakresie dalszej liberalizacji kapitału od wpływów organizacji reprezentujących pracowników, państw narodowych i międzynarodowych zobowiązań.


Ścieżka 2:
Dualizm działalności związków zawodowych, które bronić będą swojej pozycji w miejscach, gdzie uznawane są obecnie
za silne, czyli duże przedsiębiorstwa, pracownicy przemysłu i logistyki, sektor publiczny oraz usługi społeczne. W warunkach rosnącej niestabilności pracy oznacza to polaryzację między przedsiębiorstwami i instytucjami uzwiązkowionymi oraz całą resztą gospodarki.


Ścieżka 3:
Zamiana ról polegająca na przekazywaniu funkcji pełnionych przez związki zawodowe innym formom instytucjonalnych rozwiązań, np. samoregulacji przedsiębiorstw, organizacji przedsiębiorców, kodeksów etycznych, paneli konsultacyjnych, instytucji dialogu i partycypacji pracowniczej, nowym modelom zarządzania uwzględniającym pośrednictwo agencji pracy, doradztwo zawodowe, etc.


Ścieżka 4:
Rewitalizacja polegająca na odnalezieniu sposobu na wzmocnienie roli związków w obszarach obecnego zaangażowania, prowadzącego do odwrócenia trendów, odświeżeniu formuły działania i uzyskania zdolności do przekroczenia paradygmatu działania opartego na obecnej bazie członkowskiej. Kluczowym wyzwaniem w tym scenariuszu są kompetencje organizowania się wspierające pracowników w najbardziej niestabilnych obszarach gospodarki cyfrowej.

Projekt realizowany był przez organizacje reprezentujące nieco odmienne perspektywy – pismo „Nowy Obywatel” oraz Komitet Dialogu Społecznego Krajowej Izby Gospodarczej. Dostrzegając duży potencjał społeczny, obywatelski i gospodarczy tkwiący w organizacjach związkowych, podjęliśmy się zbadania metod działania takich środowisk. Zamierzaliśmy rozpoznać kondycję, problemy i wyzwania stojące przed związkami zawodowymi w Polsce. Chcieliśmy także odpowiedzieć na pytanie, na ile opisane wyżej scenariusze rewitalizacji i wzmacniania roli związków zawodowych posiadają podstawy w zdolnościach organizowania i mobilizowania ludzi w codziennej działalności związkowej w Polsce trzeciej dekady XXI wieku.

Nasz projekt badawczo-popularyzatorski polegał przede wszystkim na przeprowadzeniu pogłębionych wywiadów z przedstawicielkami i przedstawicielami różnych związków zawodowych, na temat propagowania idei zrzeszania się w związkach, pozyskiwania nowych członków, tworzenia struktur w nowych branżach, aktywizowania zrzeszonych osób w celu upominania się o prawa pracownicze czy partycypowania we wpływie na podmiot zatrudniający. Dopełnieniem przeprowadzonych rozmów była analiza dotycząca wizerunku związków zawodowych w mediach, ukazującą jak w ciągu kilku ostatnich lat przedstawiano w popularnych mediach związki zawodowe i ich działania, jakie formy aktywności związków budziły kontrowersje, a które spotykały się z uznaniem.

Na podstawie przeprowadzonych wywiadów oraz analizy wizerunku związków zawodowych w mediach powstał raport „ZWIĄZKI ZAWODOWE DZIŚ I JUTRO” z najważniejszymi wnioskami, dobrymi praktykami i rekomendacjami.

Zapraszamy do lektury!

Zespół projektowy:

Nowy Obywatel
Remigiusz Okraska, redaktor naczelny pisma; Szymon Majewski, autor licznych wywiadów pogłębionych

Komitet Dialogu Społecznego KIG
Zespół inicjatywy „Człowiek w pracy”: Bartosz Bartosik, Magdalena Bigaj, dr Konrad Ciesiołkiewicz (przewodniczący), Anna Tarnawska (sekretarz)

POWRÓT